Garść informacji!
Witajcie!
Chwilkę nas tu nie było - powodem jest delikatny odpoczynek po ostatnim ostrym zapierdzielu przed wizytą Pana z Banku! Trochę mi wstyd, że nic nie zrobiliśmy konkretnego w ostatnim tygodniu, no ale relaks musiał być :P
Kilka info na dziś! (raczej pozytywnych. RACZEJ).
1. Pan z Banku jak najbardziej był, zdjęcia porobił, bank zaakceptował, grube miliony są na koncie! :D Zaczynamy bawić się dalej :) Nie ukrywam, stresowałam się ogromnie, zwłaszcza, że podczas wizyty Miłęgo Pana miałam egzaminy i w sumie nie wiedziałam co i jak... Ale skończyło się dobrze!
2. ELEWACJA :> Tak moi Państwo, dzisiaj (lub jutro) ekipa od elewacji przywozi rusztowania i lecimy z tym koksem. Zdecydowaliśmy się na biały styropian, 0,38 bodajże. Kolor tynku - biały. Parapety - oczywiście antracyt. Podbitka - Vidaron Teak. Na "parterze" styropian 15, wyżej 20. Panowie mówią, że przy obecnej mieszanej pogodzie - 2,5-3 tygodnia. Obiecałam im, że jak się spiszą to polecę ich na MojejBudowie. Obiecali się spisać, bo im zależy.
3. Pisząc elewacja - pozostaje pytanie - co z gazem? Ano wielkie g. Dzisiaj po kolejnym tygodniu dodzwoniłam się do Pana i, o dziwo, znowu jedzie na szkolenie! Ale jak powiedziałam mu, że mamy umówioną elewację powiedział, że może (MOŻE!) dziś do nas podjedzie. Ponoć odebrał mapkę od geodety i w tym tygodniu projekt będzie (hmm...). Ponoć do miesiąca gaz będzie (hmmm... x 2). No cóż. Jest to raczej pozytywna informacja co nie? Jak projektu nie będze to cóż, elewację robimy - jej zrobienie skutkuje otrzymaniem trzeciej transzy, więc najwyżej będziemy potem styropian odklejać w kilku miejscach :D
4. Płyteczki do salonu! Po trzech miesiącach od zakredytowania się w Castoramie odebraliśmy nasz Scandynavia Gres, który wyląduje na podłodze w salonie i korytarzu. Pani kasjerka była zdziwiona, że na kasie wyskakuje jej 1950, a mamy w sumie do zapłacenia 1400! Pamiętajcie, jak zobaczycie coś w castoramie np na promocji, możecie wziąć to na zaliczkę! Płacicie 40% ceny, i Wasz towar leżakuje na magazynie. NIby miesiąc, ale spokojnie (jak widać) nasz czekał trzy :). No i najważniejsze jest to, że cena końcowa to cena na którą zaliczkowaliście :)
5. Kibelkowo! Tak samo jak punkt wyżej, w Casto czekały nas dwa zestawy podstynkowe Grohe Senner. Są już u nas :) Jeden mamy prawie zamontowany, te poniżej to do kolejnych dwóch łązienek.
6. Ogródkowe plony! Jak widać zielsko się nie mieści, są już nasze truskawki, sałąty, szczypiorki, bazylia ciągnie do góry...ahh!
No i ostatnie na dziś, chyba się nie wprowadzimy do ostatniego dnia lipca :( A wtedy mamy do odbioru szczeniaka z hodowli... Na szczęście Pan Hodowca wie jaka jest sytuacja, i ma na nasze miejsce osoby rezerwowe... a tak mi jest tego żal :( No cóż, musiemy zdążyć do września, młode małżeństwo musi gdzieś mieszkać :D
Mam nadzieję, że w kolejnym poście zobaczycie już delikatne efekty elewacyjne :)
Buziaki!