Parter prawie gotowy!
Cześć kochani!
Ale nam pogoda się udaje... w sobotę, podczas wesela, mamy mieć (CAŁE) 14 stopni. Juhu... Choróbska nas próbują osłabić... a my walczymy.
Co nowego u nas? Parter jest gotowy w 85%.
Na pierwszy ogień - toaleta w Guliwerku na parterze.
Mijając łazienkę, w której co prawda brakuje lustra i lampki nad nim, mamy kuchnię. Nie wiem co myślałam robiąć to ujęcie :D
I wreszcie nasz salon! Co prawda nie zrobimyw nim jeszcze poprawin, ale jest już gdzie spać (brakuje materaca :D)
I moja duma <3 Betonowa ściana pod TV.
Na górze mamy wypłytkowaną łazienkę prywatną, czeka na biały montaż :) Zdecydowanie jestem w niej zakochana!
Meble czekają na rozłożenie w salonie... niestety przed sobotą się nie wyrobimy, ale myślę że w kolejnym tygodniu się z tym uporamy :)
Tymczasem uciekam!
Buziaki :)
Komentarze