Styropian... styropian everywhere!
Cześć i czołem!
Jak chciałam, tak się stało! Wczoraj wokół Guliwerka stanęły rusztowania :)
A dzisiaj rano dojechała olbrzymia dostawa materiału!
Z rana również Panowie Fachmanowie zabrali się za klejenie styropianu :) Wg mnie zrobili dosyć dużo (chociaż nie mam porównania). Jak na razie połowa domu (pi razy drzwi) jest obklejona!
Zdecydowaliśmy również, że oświetlenie domu będzie w podbitce. Ja bylam bardziej za oświetleniem na ścianach, ale dałam się przekonać. Wybraliśmy oprawę kwadratową, sztuk 18.
Z negaatywnych wiadomości - mamy nieproszonego gościa na budowie, a mianowicie kunę. Lata gdzieś nad podbitkami, zostawia nieczystości na strychu i straszy budowlańców. Na razie uruchomiliśmy antykunę i liczymy na to, że się wyprowadzi (bez większych szkód)...
Pozdrawiam :)
Komentarze